Na dobry plener nigdy nie jest za późno. To przede wszystkim czas poświęcony dla Was, w którym upamiętnimy przysięgę ślubną, którą sobie składaliscie. Takie zdjęcia są rewelacyjną pamiątką jak i prezentem dla najbliższych. Marta i Andrzej swój plener wykorzystali dopiero po 9 miesiącach! Warto było poczekać na piękną, wiosenną pogodę i spędzić miło czas. Zdjęcia to przede wszystkim dobra zabawa, a obrazy które powstają są efektem ubocznym. To moja recepta na dobre zdjęcia. Luźna atmosfera z odrobiną szaleństwa 🙂
Sami zobaczcie!